Dokładnie 30 lat temu – w maju 1983 roku – na ekrany polskich kin wszedł film sensacyjny, który niemal od razu stał się legendą. Mowa o ,,Wielkim Szu’’ w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego z popisową rolą Jana Nowickiego jako tytułowego Szu. Film, który jest opowieścią o genialnym pokerzyście – oszuście nie stracił do dziś pierwotnego blasku i świeżości, nadal jest wzorem ambitnego kina sensacyjnego. Gdzie powstawał ,,Wielki Szu’’?.
- Plenerów było kilka, między innymi Wrocław i stolica z hotelem ,,Victoria’’, ale zdecydowanie najciekawsze miejsce to Wambierzyce na Dolnym Śląsku. Ta malutka, ale urokliwa mieścinka u podnóża Gór Stołowych zagrała filmowy Lutyń – opowiada Marek Szymański, znawca filmowych miejsc, autor książki ,,Polska na filmowo. Gdzie kręcono znane filmy i seriale’’. – To właśnie tutaj Wielki Szu ogrywa miejscowego notabla i spryciarza, Mikuna, czyli Leona Niemczyka, a potem musi salwować się ucieczką. Główny bohater nocuje w miejscowym hotelu, który do dziś stoi na głównym placu Wambierzyc. To charakterystyczny budynek z długimi drewnianymi balkonami na elewacji i restauracją na dole – opowiada Szymański.
W opinii mieszkańców Wambierzyce słyną z trzech rzeczy: sanktuarium Matki Boskiej Wambierzyckiej Królowej Rodzin, dziewiętnastowiecznej zabytkowej szopki oraz ,,Wielkiego Szu’’. Charakterystyczną architekturę miasteczka łatwo można rozpoznać w filmie.
Więcej informacji o filmowych miejscach:
Agnieszka Borska
Polska na filmowo
tel. 61/ 825 30 47