Relacje ze spotkań i warsztatów odbywających się 10 maja podczas drugiego dnia Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja.
„Obywatel Kane”
– spotkanie z Grzegorzem Królikiewiczem
Jak wskazuje tytuł, Obywatel Kane to kopalnia znaczeń. Spotkanie z Grzegorzem Królikiewiczem miało na celu ukierunkowanie spostrzeżeń i wniosków uczestników.
Trudno pisać o tej dwudziestominutowej konfrontacji poglądów niezwykłego teoretyka filmu jakim jest Królikiewicz z analizą Obywatela Kane’a zrobioną w poprzednim stuleciu przez Andre Bazina. Gość przedstawił się jako człowiek fascynujący, pełen wiedzy i autorytetu.
W tym spotkaniu, w człowieku jakim wydaje się Grzegorz Królikiewicz, widać było ogrom pasji, zaangażowania i miłości właśnie. Mówił wiele o przekorze, o mówieniu i patrzeniu na film i analizy filmowe z pewną dozą niedowierzania, z instynktem szpiega, który nie przyjmuje wszystkiego bezkrytycznie. To samo twierdził o swojej Różyczce. „Podejdźcie do tego z miłosną przekorą” – proponował na zakończenie spotkania.
Relacja – Kontrastowe ujęcie – spotkanie z Joanną Figarską,
redaktorką magazynu „Kontrast”
Magazyn „Kontrast” zajmuje się szeroko pojętą kulturą i publicystyką, posiada również obszerny dział filmowy, poświęcony recenzjom. Pani redaktor naczelna pisma, które z uporem i pasją udostępniane jest w Internecie już od ponad trzech lat, słuchaczy zaciekawiła bardzo profesjonalnym i pełnym charyzmy podejściem.
Uczestnikom zwróciła między innymi uwagę na to, iż czasopismo rzetelne niekoniecznie musi ukazywać się na papierze, a także, iż mimo niezmierzonej ilości zbędnych informacji, które są wrzucane do sieci bezkrytycznie, takie magazyny jak „Kontrast” mogą być tą lepszą stroną cyberprzestrzeni. Czasopismo „Kontrast” podzielone jest na działy: eventowe, publicystyczne, fotograficzno-graficzne, kulturalne, recenzyjne, eseje i felietony. Jak przyznała Joanna Figarska, redakcja szuka twórców nowych i mniej znanych i pełna pasji pozostaje otwarta na wszelkie kulturalne „zajawki”.
Na przykładzie swojego 30-osobowego stałego składu redakcji we Wrocławiu podkreśliła bardzo istotną rolę autora tekstu w procesie komponowania miesięcznika, w którym wychodzą z założenia, że korekty i gabarytowe zmiany wszelkich treści leżą w gestii twórcy przede wszystkim. Prowadząca powiedziała o wielu ciekawych, ale też bardzo prozaicznych stronach powstawania takiej inicjatywy, o studenckich początkach miesięcznika. Udzieliła również kilka bardzo przydatnych rad dla początkujących redaktorów, którzy znaleźli się wśród publiczności. Zaprosiła serdecznie do współpracy krytyków filmowych i nie tylko. Magazyn „Kontrast” jest od czterech lat wydawany całkowicie non-profit. Tworzą go ludzie wypełnieni pasją, spragnieni doświadczenia i profesjonalni.
„Videoblog jako nowa telewizja” – warsztaty
z Agnieszką Magdziarek oraz Magdaleną Felis
Drugiego dnia festiwalu odbyły się warsztaty o nazwie „Videoblog jako nowa telewizja”, które zostały poprowadzone przez producentkę telewizyjną Agnieszkę Magdziarek i Magdalenę Felis, dziennikarkę oraz realizatorkę tv. Obie prowadzące przez wiele lat prowadziły program „Aktualności filmowe” w Canal+, jednak od kilku miesięcy eksplorują nową przestrzeń, którą skutecznie oswajają, a mianowicie Internet, najbardziej demokratyczne medium. Na początku spotkania prowadzące przedstawiły definicję videobloga, podkreślając, że jego znaczenie wciąż ewoluuje. Przestaje być utożsamiany z pamiętnikiem internetowym o niezwykle osobistym charakterze, są to raczej wszelkie zamieszczane na stronie materiały filmowe, które wpływają na jego atrakcyjność. Panie dzieliły się z publicznością doświadczeniem nabytym podczas pracy w telewizji, opowiadając o kulisach powstawania swoich programów. Nie zabrakło również anegdot dotyczących gali rozdania Oscarów i opowieści o europejskich festiwalach filmowych „od kuchni”.
Według prowadzących, siła rażenia telewizji ustępuje ekspansji internetu, która jest nie do powstrzymania – telewizja nie pozwala na rozbudowaną interaktywność, natomiast nowe media umożliwiają dialog, co stanowi ich główny atut. Internet zapewnia większą niezależność i wolność twórczą, gdyż możemy wyrażać nasze poglądy (nawet jeśli należą do kontrowersyjnych) i to my mamy wpływ na publikowany materiał, nie stoi za nami żaden koncern, który narzucałby zasady gry.
Podczas warsztatów uczestnicy mieli okazję zapoznać się z terminami wortal, blogosfera, blog kolektywny, a także z określeniami z dziedziny ekonomii takimi, jak prosument, hacking produktów, strategia push and pull.
Prowadzące uznały fenomen videoblogów za zjawisko bardzo pozytywne i zachęcały do ich tworzenia, udzielając rad osobom początkującym, którym marzy się kariera w branży filmowej.
Spotkanie z Marcinem Adamczakiem,
autorem książki „Restart zespołów filmowych”
10 maja o godzinie 16:00 w klubokawiarni Owoce i Warzywa odbyło się spotkanie autorskie z Marcinem Adamczakiem m.in. wykładowcą łódzkiej filmówki, zajmującym się organizacją sztuki filmowej i badaniem polskiego kina, a także współredaktorem wydanej w 2012 roku w nakładzie wydawnictwa Ha!art książki pt. „Restart zespołów filmowych”. Kwestia reaktywacji czy odtworzenia zespołów filmowych w obecnej rzeczywistości ekonomicznej i politycznej zainspirowała całe spotkanie prowadzone przez Tomasza Rachwalda. Dyskusja zaczęła się od rozważań na temat rozwoju produkcji filmowej dawniej i dziś.
Marcin Adamczak starał się odpowiedzieć na pytanie, czy restart zespołów filmowych jest możliwy współcześnie, czy warto wprowadzać zespoły filmowe, czy są potrzebne i co stoi na przeszkodzie, by powrócić do starych metod współpracy między reżyserami, krytykami i literatami. Jak stwierdził Adamczak, książka nie daje gotowych odpowiedzi, właściwie stawia więcej pytań, a sama w sobie jest „hybrydyczna” i brak w niej oczywistości.
Pierwsza eseistyczna część prezentuje rzeczywistość zespołów filmowych w Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech. Następnie warsztaty zawierają wywiady z wieloma twórcami ważnymi dla polskiego kina m.in. z Andrzejem Wajdą, Małgorzatą Szumowską czy Jerzym Kapuścińskim. Podczas spotkania Adamczak podkreślał problematyczność zespołów filmowych i ich funkcjonowania w branży filmowej, jednakże zwracał uwagę na fakt, że potencjał literacki zapewne pomógłby filmowcom, jak było to np. w przypadku filmu „Rewers”.
Dalsza część dyskusji poruszała kwestię finansowania filmów, rolę sponsorów w przemyśle filmowym i znaczenia krytyki, która w zamyśle ma stwarzać pole do swobodnej wymiany myśli i pozwalać na tworzenie lepszych filmów. Adamczak obalał mit złotego wieku i „wielkiej przyjaźni” zespołów filmowych w czasach PRL-u, przeciwnie: wtedy też miała miejsce rywalizacja i nie wszystkie nakręcone ówcześnie filmy można zaliczyć do wybitnych. W rzeczywistości książka „dekonstruuje narracje o świetności zespołów”, a sam restart właściwie kończy się na deklaracjach, m.in. z powodu braku zainteresowania ze strony branży filmowej.
Musicie przemycać kulturę – Spotkanie z Patrycją Wanat,
redaktor naczelną działu kultura w Radiu TOK FM
Spotkanie miało dotyczyć (i w dużej mierze tak było) pracy radiowca, rozmowy z gościem trudnym i łatwym, kogo zapraszać, czego unikać. Całe szczęście prowadząca z chęcią słuchała szeregu pytań uczestników, entuzjastycznie odpowiadając na każde, nawet te mające niekoniecznie bezpośredni związek z pracą radiowca.
O kulturze, zwłaszcza o filmie rozmawiać się da. Trzeba jednak sprawnie ją przemycać, ubierać w różne stroje, ale nie przystrajać w piórka. A co najważniejsze pracę swoją i rozmówców trzeba szanować.
Na potwierdzenie i zakończenie krótkich acz owocnych obrad przedpremierowo został zaprezentowany słuchaczom pierwszy odcinek autorskiego projektu Patrycji Wanat: ,,Prześwietlenie”. Prowadząca udowodniła uczestnikom, że można rozmawiać z aktorami, reżyserami i celebrytami o sztuce w sposób niebezpośredni. Przemycać wątki i przemyślenia w bardzo skondensowanej, treściwej i zabawnej formie.
RecenzNET
Relacja z panelu dyskusyjnego
z Tomaszem Raczkiem, Anna Tatarską, Magdaleną Felis
Drugiego dnia festiwalu KAMERA AKCJA, uczestnicy mogli wziąć udział w panelu dyskusyjnym RecenzNET, podczas którego na temat przyszłości krytyki filmowej debatowali Tomasz Raczek, Anna Tatarska i Magdalena Felis. Dyskusja, jak się okazało była gorąca i pełna nieoczekiwanej metaforyki.
Jednym z pierwszych zagadnień, nad którym zastanawiali się zaproszeni goście, był sposób uprawiania krytyki filmowej, ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki medium telewizyjnego i Internetu. „Nie wystarczy mądrze mówić, trzeba mówić w taki sposób, żeby ludzie chcieli słuchać” – stwierdził Tomasz Raczek, argumentując, że w krytyce filmowej, zwłaszcza telewizyjnej, istotna jest nie tylko forma, ale także treść. Wobec tego krytyk filmowy powinien wykształcić przyciągający odbiorcę wizerunek oraz posiadać umiejętność tworzenia wypowiedzi chrakteryzujących się odpowiednią dramaturgią, Drugim istotnym elementem zawodu krytyka, powinien być kontakt z widzami.
Żywą dyskusję, spowodowała wypowiedź Tomasza Raczka na temat rozbieżności studiów filmoznawczych i zawodu krytyka filmowego. Uznany publicysta postulował wprowadzenie na filmoznawstwo zajęć teatralnych np. z emisji głosu czy ekspresji, co spotkało się ze stwierdzeniem Anny Tatarskiej, że takie zajęcia mogłyby wykształcić u studentów umiejętność komunikacji i autoprezentacji.
Inną szeroko dyskutowaną kwestią, była rola jaką w dziennikarstwie filmowym pełni obecnie Internet. Zdaniem Magdaleny Felis obecna popularność wideoblogów, wynika z utraty wiarygodności przez zawodowych krytyków. Z kolei Tomasz Raczek podkreślał, że Internet daje szansę na zaistnienie ludziom z barwną osobowością, charakteryzujących się wyrazistym stylem i interesującymi poglądami.
O początkach pracy i warsztacie dziennikarza.
Spotkanie z Tomaszem Raczkiem
Drugiego dnia festiwalu w Owocach i Warzywach o godzinie 20:00 w łódzkiej klubokawiarni Owoce i Warzywa odbyło się spotkanie ze znanym i cenionym krytykiem filmowym – Tomaszem Raczkiem. Rozmowę przeprowadziła Malwina Czajka, a cała sala zapełniona była osobami zainteresowanymi spotkaniem.
Tomasz Raczek jest postacią fenomenalną. Ma na swoim koncie naprawdę wiele wybitnych osiągnięć, a słuchanie o jego dorobku sprawia czystą przyjemność. Jego wykłady przybierają formę zrozumiałych i fascynujących historii, człowiek aż się pali, żeby zanurkować w filmowym półświatku równie brawurowo, jak on. Na spotkaniu opowiadał o początkach swojej kariery, którą rozpoczął w „Gazecie Codziennej”, redagując najrozmaitsze depesze, nawet te dotyczące rolnictwa czy gospodarki. Wtedy, jak powiedział, nauczył się warsztatu i dziennikarskiego rzemiosła. Zwróci także uwagę na różnicę między dziennikarzem a krytykiem, powołując się na brak zajęć czysto praktycznych wśród studentów filmoznawstwa.
Po Gazecie Codziennej dostał się do „Polityki”, 2 której pisywał o teatrze, czyli robił to, do czego przygotowały go studia. Przyznał jednak, że miał wtedy problem, bo musiał zacząć tworzyć autorskie teksty, bywać na premierach, a także dokonywać trudnych dylematów „między byciem człowiekiem a krytykiem”. Przytoczył historię swojego kolegi, który razu pewnego fatalnie odegrał Hamleta, ale było to chwilę po śmierci ojca aktora. Raczek długo się wahał w związku z wydźwiękiem swojej recenzji, finalnie postępując w zgodzie z wrodzonym profesjonalizmem. Po wspomnianej historii zaczął pisać ostrzej i nieprzyjemnie, jednak gość doszedł do wniosku, że nie ma to sensu i przeniósł swoje zainteresowanie na kino. Jak sam powiedział, mógł bezkarnie pisać o kinie hollywoodzkim, bo przecież Jodie Foster by się na niego nie obraziła.
Ponadto podkreślił, że nie mógł tylko studiować i zawsze był wielkim zwolennikiem działania, zdobywania praktyki. Barwnie opowiadał o blaskach i cieniach zawodu krytyka. Zwrócił uwagę na fakt, że festiwale filmowe od zawsze skupiały się głównie na aktorach, reżyserach, operatorach i reszcie kreatywnego zespołu. Wspominał o swojej niezwykłej współpracy z Zygmuntem Kałużyńskim, która owocowała zaskakującymi dyskusjami, a także o takich sprawach, jak coraz cięższa sytuacja czasopisma jako medium (na przykładzie „Filmu”). Zauważył, że agencje reklamowe wolą inwestować w nowe media i jego rola jako redaktora naczelnego rozszerza się na wiele poziomów.
Podsumowując, spotkania z Tomaszem Raczkiem zawsze stanowią ciekawe i inspirujące doświadczenia. Najważniejszą chyba lekcją, jaką można wynieść z jego wykładów to, że nigdy nie należy dać się „zaszufladkować”, bo istnieje całe spectrum możliwości wykorzystania swojego wykształcenia i nabytych praktyk.
Konkurs Trzy strony zawodu krytyka
Nadszedł czas na długo wyczekiwane prelekcje uczestników konkursu „Trzy strony zawodu krytyka”. Emocji nie brakowało, tym bardziej, że na laureatów czujnym okiem spoglądało jury w składzie: Łukasz Maciejewski, Michał Pabiś-Orzeszyna oraz Kamila Żyto.
Na pierwszy ogień poszedł Piotr Kurpiewski, który opowiedział widzom o „Księstwie” w reżyserii Andrzeja Barańskiego. Umiejscowienie wydarzeń na polskiej wsi, przełożenie powieści Zbigniewa Masternaka na język filmu oraz świadomy wybór mniej popularnych aktorów świadczą o wyjątkowości tego filmu.
Kolejny z prelegentów, Michał Tusz, krótko zarysował sylwetkę Ulricha Seidla jako reżysera z charakterystycznym, bo lekko ironicznym humorem oraz jako zwolennika improwizacji w grze aktorskiej. „Raj: Wiara” dotyka odbiorców, ale nie przez przedstawienie obrazu dewocji, lecz raczej piekła w postaci słabej woli człowieka.
Zupełnie inną taktykę przyjął Jan Prociak. Nie lubiąc prelekcji przed filmami, podających gotowe rozwiązania interpretacji, skupił się na historii kina rumuńskiego, w którym „Za wzgórzami” w reżyserii Cristiana Mungiu stanowi punkt graniczny dla nowoczesnego kina tego kraju. Zwrócił uwagę na plastyczne wykonanie filmu, które kontrastuje z tematyką, prezentującą ludzkie uwikłanie w ideologie.
Wszystkim finalistom gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów! Zwycięzcę konkursu poznamy ostatniego dnia podczas uroczystego zamknięcia festiwalu.