„Wspaniała”, czyli biurowe love story, od dzisiaj w kinach!

Redakcja
Redakcja
Kategoria kino · 22 marca 2013

 

 

 

 „Wspaniała” to nie tylko komedia romantyczna, w której miłość przeplata się z niewiarygodnymi emocjami, na miarę sportowych, ale także doskonałe odzwierciedlenie szalonej i przełomowej epoki lat 50.

 

Fragment filmu - muzyka i taniec lat 50.: https://www.youtube.com/watch?v=iQkNwje9404

 

Główna bohaterka, Rose Pamphyle, jest młoda, piękna i pełna wdzięku. Ale ma bardzo mało wiary w siebie.Marzy, by uciec z małego miasteczka i znaleźć najlepszą pracę na świecie. 

W 1958 roku zajęcie dające możliwość podróży i przygód, o którym śnią wszystkie nowoczesne dziewczyny, to... praca sekretarki. Już wkrótce Rose nie tylko dostanie pracę w firmie ambitnego i przystojnego Louisa, ale też odkryje swój wyjątkowy talent. To będzie dla niej szansa na zdobycie tysięcy wielbicieli i – być może – miłości mężczyzny, na którym jej najbardziej zależy... Żeby to wszystko osiągnąć Rose musi nauczyć się pisać na maszynie - i to bardzo szybko, najszybciej na świecie!  

Fragment filmu – Rose na mistrzostwach w Nowym Jorku: http://youtu.be/2Jk8MezhbYc

 

W rolach głównych występują we „Wspaniałej”: wielka gwiazda francuskiego kina Romain Duris („W rytmie serca”, „Smak życia”), Bérénice Bejo znana z oscarowego „Artysty” oraz Déborah François, laureatka Cezara dla najbardziej obiecującej młodej aktorki.

O tej czarującej i radosnej komedii romantyczne francuska prasa pisała: „Amelia” w świecie „Mad Men”. Debiut reżyserski Regisa Roinsarda spodobał się też polskim krytykom:

 

Po „Jeszcze dalej niż północ”, „Gustach i guścikach”, czy „Nietykalnych” - „Wspaniała” jest kolejną francuską komedią, która podbija publiczność.


Barbara Hollender, „Rzeczpospolita”

 

 

„Wspaniała” to świetnie obsadzona, fantastycznie zagrana i fenomenalnie wyreżyserowana historia o wielkich ambicjach i ogromnej miłości.


Anna Bielak, wp.pl

 

 

Komedia romantyczna w stylu retro, ale emocje w niej – sportowe.


Paweł Mossakowski, „Gazeta Wyborcza”

 

 

Déborah Fran

çois okazuje się wyborem doskonałym, jest w niej iskra dowcipu i komediowej maniery, dziewczęca naiwność i inteligencja, nie mówiąc o oryginalnej i pełnej ekspresji urodzie.
Grażyna Arata, „Kino”

 

 

W tym filmie udało się połączyć odnowioną konwencję komedii romantycznej z dyskretnie ironiczną opowieścią o pionierce feminizmu.


Danuta Tarapacz, „Skarb”

 

 

Francuska komedia w czystej postaci: niepoprawna politycznie, urokliwa, totalnie baśniowa, kiczowata i o miłości. I o epoce lat 50. Uwiedzie was!


„Elle”

 

 

Kiedy trzeba rozbawić twórcy sprawnie operują humorem, a kiedy mają za zadanie podgrzać atmosferę, umiejętnie budują napięcie. Takie kino wygrałoby zapewne niejeden konkurs na zabawną komedię romantyczną

.
Artur Zaborski, „Film”

 

 

Aż trudno uwierzyć, że za sterami tego pełnego wizualnego i inscenizacyjnego rozmachu stoi reżyser-debiutant. Namalował leciutką kreską opowieść, w której odnajdą się i wielbiciele „Amelii” i ochocze, feminizujące dyskutantki i faceci, zapatrzeni w tyleż nieidealną, co magnetyzującą (ten pieprzyk poniżej szyi...) Déborah François

.
Marcin Kostaszuk, „Głos Wielkopolski”

 

 

Przykładem zaskakująco udanej żonglerki archaicznymi, a przez to niesamowicie śmiesznymi, układami miłosnymi, patronującymi mieszczańskiej komedii połowy ubiegłego wieku, jest „Wspaniała”. Znaleźć w niej można chyba wszystkie skompromitowane chwyty stosowane w sentymentalnych, romantycznych farsach. Są jednak delikatnie, na tyle umiejętnie wystylizowane, dowcipnie przetworzone, że zamiast zawstydzenia wzbudzają dreszczyk podziwu, a nawet wzruszenie.


Janusz Wróblewski, „Polityka”