Kino jest sztuką magiczną. Pełno w nim rzeczy niezwykłych i cudownych, dzięki którym możemy poczuć coś niesamowitego, czasem dotknąć marzeń. Wszystko zależy tylko od tego, co magicznego tam ujrzymy.
We współczesnym kinie (oczywiście nie mam na myśli kina komercyjnego) pełno jest żywych i znakomitych dzieł, które potrafią poruszyć człowieka do głębi, powiedzieć mu o czymś prawdziwym i zmusić do pracy nastawione na wegetacje komórki mózgowe. To bez wątpienia wspaniałe, ale czasami czegoś w tym wszystkim brakuje. Nie chodzi wcale o treść ani o sposób przedstawiania świata tylko o to, że po pięciu minutach od napisów końcowych cały czar pryska, a my powracamy do swego szarego życia. Cóż, taka jest już większość filmów... nie można tego jednak powiedzieć o dziełach Kusturicy.Są one niezwykłe i magiczne, a dzieje się tak dlatego, że czasem od samych historii ważniejszy jest sposób w jaki zostały opowiedziane. Pewnie część z was pomyśli sobie, że to przerost formy nad treścią, ale w ten właśnie sposób przedstawiono to , co (według mnie) w filmach Kusturicy jest najważniejsze – magię chwili. Całe piękno życia zamknięte w prostych czynnościach. To co często trzyma nas na tym świecie, choć zbyt rzadko o tym pamiętamy.
Jednym z takich filmów jest „Czas Cyganów”. Opisuję go właśnie dlatego, że fabuła nie jest tam najważniejsza. Nie będę jej nawet streszczał, bo można by tylko pomyśleć „kolejny taki-i-taki” film. Jest to jednak dzieło niezwykłe, opisujące życie bohatera bardziej jako ciąg magicznych momentów, niż jako całość. To one są tam najważniejsze, przedstawione obrazem niesamowitym, choć często nie różniącym się od rzeczywistości.
I na tym chyba to wszystko polega, żeby móc patrzeć na świat w sposób inny, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
Film ten, jeżeli tylko wystarczająco się na nim skupić, przenosi w inny wymiar. Ma on niezwykły klimat, który powstał przy połączeniu kultury Cyganów, specyfiki Bałkan, oraz muzyki Bregovica. Natomiast nadzwyczajne ujęcia którymi jest wypełniony, wydają się być jakby wyjętymi z obrazów Chagall’a. Wszystko to robi niesamowite, niezapomniane wrażenie, którego... nigdy nie uda mi się opisać.
Ten film trzeba po prostu obejrzeć.
reżyseria: Emir Kusturica
scenariusz: Gordan Mihić, Emir Kusturica
występują: Davor Dujmović, Bora Todorović, Ljubica Adzović
rok produkcji: 1989