Czytanie uwzrocznia duszę, biblioteka, księgarnia to miejsca oddechu innego świata-poza wyścigiem szczurów-to tlen, nieskażony miazmatami świata utylitaryzmu, atmosfera przesycona bibliofilskim otwarciem na setki książek z milionem wątków ich bohaterów opowiadających o relacjach, rozpłomienieniach, olśnieniach, siłach uranicznych, tellurycznych, chtonicznych, że użyję pierwotnego podziału władztwa sił różnych nad człowiekiem, które to władztwo tak naprawdę trwa cały czas
w zmieniającej się narracji, dobro i zło...namietności, rozum, rozsądek, dobra i zła wola, małość i wielkość-niebo, ziemia, podziemia, pytania, odpowiedzi, dochodzenie do prawdy...
,,Musicie dużo czytać. By poznać prawdę. By dostrzec korzenie zła” – abp Marcel Lefebrve
Uwaga-zdjęcie to mapa internetu-tu obrazuje milion przecinających się wątków sumujących się w masę rozświetlającą ciemność