Redakcja Wywroty pozwoliła sobie na odrobinę polemiki z największym dziennikiem w Polsce. Wysłaliśmy Panom z Wyborczej list i mamy nadzieję, że ukaże się drukiem w ich gazecie.
ul. Czerska 8/10
00-732 Warszawa
Szanowni Państwo,
W uzupełnieniu artykułu Pana Jarosława Lipszyca, w którym opisywał środowisko „sieciowej kultury" („Raczej Poświatowska", Gazeta Wyborcza 6-7 lipca 2002), chcielibyśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych faktów pominiętych w tym ciekawym tekście. Pomimo rzetelnego przygotowania tego tematu, Autor nie ustrzegł się błędów pisząc o naszym serwisie, Wywrocie (www.wywrota.pl).
Odnieśliśmy wrażenie, ze Pan Lipszyc pisze o Wywrocie jako o stronie, na której co prawda bywał, ale rok, półtora roku temu.
Redaktor Lipszyc uznał, że bardzo rzadko odrzucamy teksty napływające do redakcji. To nieprawda. Rzeczywiście, publikujemy sporo literatury (połowa przychodzących do nas tekstów ukazuje się na Wywrocie) - tak, aby to przede wszystkim Czytelnik miał możliwość oceny i rozsądzenia, co jest jego zdaniem wartościowe. Robimy to także po to, aby większość autorów mogła gdzieś zadebiutować i spotkać się z krytyką bądź wypłynąć na szersze wody.
Kolejna nieścisłość to informacja, że Wywrotę tworzą licealiści. Wywrotę założyli licealiści, lecz cztery lata temu. Czas mija, licealiści przez ten czas stali się bądź stają się studentami, a z Wywrotą współpracują m.in. „papież polskiej krytyki młodoliterackiej" Karol Maliszewski czy najlepszy w Polsce krytyk el-muzyki Grzegorz C. Skwarliński. Ci znakomici autorzy czasy studenckie maja już dawno za sobą.
Autor teksu napisał, ze aczkolwiek serwis jest estetyczny, strony wolno się ładują. Nie słyszeliśmy, by ktokolwiek miał z tym problemy, ale w lipcu jeszcze bardziej poszerzymy łącza.
Niestety, przemilczane zostały takie fakty, jak ten, że jesteśmy jedynym serwisem kulturalnym, który ma swój własny kanał ircowy (#wywrota), że mamy swoje własne radio, przemilczane zostało to, że lokalnie kooperujemy ze stacjami studenckimi, w których czytamy naszą literaturę.
Nie napisano o tym, ze Wywrota współpracuje z pismami papierowymi: toruńskim Undergruntem i wrocławską Ritą Baum. Nie napisano w końcu, że poszczególne części serwisu są bardzo często update'owane (nawet kilka - kilkanaście razy na dobę).
Pan Jarosław Lipszyc napisał także, iż „demolowanie literackiego świata" pozostaje na razie w sferze naszych pobożnych życzeń. Pragniemy podkreślić owo „na razie". Jak mawia Poeta: To jeszcze się okaże. Do zobaczenia w literackiej sieci.
artykuł na stronach Gazety: Literatura w sieci - Jarosław Lipszyc
Redakcja serwisu wywrota.pl,
Arek Janicki, redaktor prowadzący, webdesigner
Maciek Saturnin Duszyński, redaktor działu Artykuły