Northaunt ”The Ominous Silence” - Symfonia na cześć

forever
forever
Kategoria album muzyczny · 26 stycznia 2004

Muzyka, która wpadła mi w rękę (i ucho) całkiem niedawno. Stworzona na dalekiej północy. Mork melankolsk ambient med noe piano/akk.gitar.

Może się wydawać, że Norwegia to kraj na uboczu pod względem muzyki. Że tam dalej już nic nie ma oprócz śniegu, lodu i zimnego wiatru. Nic bardziej mylnego – ta najbardziej na północ wysunięta kraina Europy spłodziła wielu utalentowanych muzyków. Wypluła i inspiruje ona nie tylko gigantów black metalu, ale też twórców muzyki elektronicznej. Przykładem jest zespół Northaunt istniejący od 1996 roku. Jako wielbicielka zdecydowanie mocnego uderzenia podeszłam sceptycznie do tego typu eksperymentów muzycznych, jednak moje obawy okazały się niepotrzebne. Trudno mi prowadzić wywody na temat gatunku muzyki elektronicznej, jaki Northaunt uprawia namiętnie, ponieważ nie wiem czym się różni ambient od industrialu, dark wave itp. Sami muzycy określają swoją twórczość jako „norse dark ambient”. Że jest norse i dark zgadzam się – i wszystko gra. „The Ominous Silence” to prawie 55 minut ciszy. Jeśli cisza jest muzyką to podejrzewam, że właśnie tak brzmi. Muzyka Northaunt jest bardzo atmosferyczna. Porozciągane dźwięki, powtarzające się frazy przeplatane odgłosami deszczu, wiatru, szumu drzew. Uderzanie smyczkiem o struny, w tle brzmienie gitary akustycznej lub pianina. Zdarzają się szepty (angielski/norweski), znaczenie tekstów pozbawione momentami logiki, jakby nagrywane bez zastanowienia i planów, pod wpływem impulsu. Co jakiś czas - długie, głuche przerwy lub dobitnie powtarzany dźwięk na tle ciszy. Wszystko idealnie wyważone i minimalistyczne. Każdy motyw ma swoje miejsce, natężenie i długość skrupulatnie zaplanowane. Widmo północy. Podczas słuchania tej muzyki przed oczami stają nam zimowe, norweskie pejzaże. Jak sami muzycy opisują swoją twórczość - We make landscapes from sound, and sounds from landscapes. „The Ominous Silence” skłania do zastanowienia się nad granicami ludzkiej wrażliwości na otoczenie. Ta muzyka niewątpliwie świadczy o jej przekroczeniu. Polecam wszystkim, którzy cenią sobie szczere, wysmakowane, minimalistyczne brzmienia. Northaunt to zespół godny zapamiętania.

forever

PS. Proszę nie oceniać wartości czysto technicznych tej recenzji. Posłuchajcie muzyki a dopiero potem dzielcie się opiniami.