5 szalonych naukowców, których jakimś cudem mogliście przegapić

strachamam
strachamam
Kategoria kino · 11 października 2016

Zrobiłem tyle złego, by dokonać tego cudu – mówi demoniczny bohater filmu Oczy bez twarzy Georges Franju. Spośród wzbudzających społeczne zaufanie zawodów żaden nie był tak często portretowany w kinie grozy jak doktor. Horrorowym naukowcom daleko jednak do postaw reprezentowanych przez doktora Judyma. Maniacy, zwyrodnialcy, szaleńcy, którzy często w słusznej sprawie, naginają etyczne zasady i napędzani chęcią sukcesu badawczego, zadają ból i cierpienie, niosą śmierć w męczarniach, pastwią się nad swymi „pacjentami”, a wszystko to w imię nauki! Oto 5 szalonych naukowców, którzy złotymi zgłoskami zapisali się na tablicach kina grozy:

 

1.  Dr. Genessier

 

W 1960 roku szanowany wśród paryskiej socjety specjalista do spraw chirurgii plastycznej traci swoją jedyną córkę. Jest to jednak tylko połowa prawdy, bowiem martwa dla francuskiej społeczności latorośl, wskutek wypadku traci twarz i jest przetrzymywana w lochach zamku lekarza.

Napędzany chęcią przewrócenia jedynaczce fizis ojciec rozpoczyna swoje krwawe poszukiwania po paryskich ulicach.

Jeżeli w kinie grozy szukacie atmosfery, której nie powstydziłby się najlepszy czarny kryminał, a do tego jesteście fanami Alidy Walli Oczy bez twarzy (1960) to pozycja obowiązkowa. 

 

 

  2. Dr. Phibes

 

Wybitny brytyjski naukowiec oraz genialny organista w jednym, doktor Anthon Phibes rozpoczyna swoją krwawą wendettę na dziewięciu lekarzach, których obarcza winą za śmierć swojej żony.

Nasz tytułowy doktor jest bardzo selektywny w środkach egzekucji, które ze zgonu na zgon stają się coraz dziwniejsze – pszczoły, nietoperze czy zabójcza żabia maska, które reprezentują… dziewięć plag egipskich. A to wszystko w organowej oprawie muzycznej i przy asyście zmutowanego sługi.

Jeśli lubujecie się w gotyckich powieściach, upiornych lokacjach a także wysmakowanej scenografii Upiorny Dr. Phibes (1971) jest dziełem zdecydowanie dla was!

 

  3. Dr. Herbert West

 

Na tympanonie ikon horroru nikt tak jak Herbert West nie był owładnięty obsesją zabawy w boga. Wyklęty z koła naukowego geniusz posiadł bowiem zdolność ożywiania tego, co martwym się stało. Jest tylko jeden szkopuł.

Po wstrzyknięciu fluorescencyjnej mikstury, ożywieńcy zachowują się wyjątkowo agresywnie, dlatego sfrustrowany doktor wciąż musi powtarzać swoje eksperymenty. A gdzie łatwiej znaleźć kolejne obiekty służące do badan jeśli nie w kostnicy?

Re-animator (1985) to obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy kochają prozę Lovecrafta, mariaż horroru z komedią oraz roznegliżowane piękności napastowane przez rozczłonkowane żywe trupy.

 

   4.      Dr. Satan

 

W szalonych latach 70 tych swoja karierę rozpoczyna doktor S. Quentin Quale, znany później szerszej publiczności jako Dr. Satan. Morderca, entuzjasta tortur i wprawny chirurg, swoje pierwsze kroki stawiał w zakładzie dla obłąkanych Willows County, gdzie rozwijał swoje nietzscheański zapędy. Niestety lokalna ludność nie podzielała jego pasji dla stworzenia nadczłowieka i w przypływie nagłej emocji powiesiła biednego doktora. Jednak następnego dnia odkryto, że ciało doktora zniknęło. Jak mówią miejscowe legendy, doktor nadal żyje i ukryty gdzieś kontynuuje swoje szalone eksperymenty.

Jeżeli w filmowych podróżach kochacie camp, brak logiki oraz hektolitry krwi koniecznie odwiedźcie Dom tysiąca trupów (2003).

 

      5. Dr. Seth Brundle

 

Co może pójść nie tak w przygotowanym w swoim własnym laboratorium eksperymencie? Absolutnie wszystko. Zwłaszcza jeśli oglądamy film Cronenberga, zaś eksperyment przeprowadzamy na nas samych. Dr. Brundle to ekscentryczny geniusz, który pomimo szczegółowych przygotowań nie zauważa małej muszki nieopatrznie wlatującej do urządzenia, które ma przetransportować ciało naukowca z punktu A do punktu B.

Efekt eksperymentu jest bardziej kafkowski niż naukowy. 

Jeśli pojęcie body horroru nie jest wam obce, lubicie opowieści o zemście oraz elementy kina gore, to remake Muchy (1986) na pewno uprzyjemni wam filmowy wieczór.